Wczoraj, 6 sierpnia, minęła rocznica śmierci papieża św. Pawła VI. Wielu z nas może jeszcze pamiętać tego wielkiego Papieża, który prowadził nas od 1963 do 1978 roku. Były to lata wielkiego zamieszania dla świata i Kościoła, a jednak odważnie prowadził Kościół przez te burzliwe lata. Wiele o nim napisano i wiele można o nim powiedzieć. Wierzę, że był naprawdę proroczy. Są dwie jego nauki, na które chciałbym dziś zwrócić naszą uwagę.
Papież Paweł VI zawsze będzie znany ze swojej encykliki Humanae Vitae (O życiu ludzkim). Wydana 25 lipca 1968 r. encyklika stwierdza, żesztuczna antykoncepcja jest moralnie niedopuszczalna i grzeszna. Uważam, że ta encyklika z wielu powodów była naprawdę najbardziej proroczą z jego nauk. Dziś chcę się skupić na tym, że w tej encyklice naucza on, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia i jeśli nie będziemy szanować jego początku, doprowadzi to między innymi do aborcji, a ostatecznie do eutanazji. Niedawno przeczytałem artykuł o sędzi, który robi wszystko, co w jego mocy, aby ominąć przepisy antyaborcyjne, ponieważ upiera się, że pro-life jest religijnym, katolickim stanowiskiem narzucanym innym. Znowu musimy mieć jasne stanowisko w obronie życia – w odniesieniu do świętości życia przed urodzeniem, podczas życia i pod koniec życia, jest to przede wszystkim kwestia praw człowieka. Wielka nagroda przyznana Pawłowi VI przypadła zaledwie 10 lat od wydania Humanae Vita. 25 lipca 1978, dziesięć dni przed śmiercią św. Pawła VI, urodziło się pierwsze dziecko z probówki. Jej koncepcja poza macicą dowiodła naukowo, że ludzkie życie zaczyna się, gdy komórka jajowa spotyka się z plemnikiem. To nie jest tylko katolicka czy chrześcijańska sprawa, to jest słuszna ludzka rzecz. Jeśli naprawdę interesuje nas osoba ludzka i prawa człowieka, trzeba być pro-life, nawet jeśli nie wierzy się w Boga!! Dziś wraz ze św. Pawłem VI stajemy w obronie życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci!
Papież Paweł VI jest również pamiętany jako obrońca Eucharystii. W czasie, gdy pojawiało się wiele „fałszywych i niepokojących opinii” dotyczących Eucharystii, papież Paweł VI napisał swoją mistrzowską encyklikę Mysterium Fidei (Tajemnica wiary). W tym liście potwierdza on obecność Chrystusa w Eucharystii poprzez Przeistoczenie i że Jego obecność jest rzeczywista pod postaciami chleba i wina. To, co wygląda na chleb, nie jest chlebem. To, co wygląda na wino, nie jest winem. Zamiast tego, poprzez słowa konsekracji wypowiedziane przez ważnie wyświęconego kapłana, chleb i wino zamieniają się w prawdziwe i prawdziwe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa! Jezus jest obecny w swojej fizycznej „rzeczywistości”, cieleśnie obecny, chociaż nie w sposób, w jaki ciała są na swoim miejscu.
W tym liście Paweł przypomina nam także o znaczeniu adoracji, pobożności eucharystycznej i czci wobec Mszy i Najświętszego Sakramentu. Niestety, jak sądzę, tej ważnej nauce o Eucharystii nie poświęcono wystarczającej uwagi. Wiemy, że dzisiaj około 70% katolików twierdzi, że nie wierzy w Rzeczywistą Obecność!
Dziś modlimy się za wstawiennictwem tego wielkiego Papieża i świętego o nasz osobisty udział w odwadze, jaką okazał w obronie życia i naszej wiary w Eucharystię!