Ewangelie mówią nam, że Jezus wędrował z miejsca na miejsce, głosząc Królestwo Boże, uzdrawiając chorych i wskrzeszając zmarłych. Ale zanim Jezus uzdrowił kogoś fizycznie, uzdrawiał wcześniej duchowo. W rzeczywistości fizyczne uzdrowienie było znakiem uzdrowienia duchowego, uzdrowienia duszy. W Ewangelii wg św. Mateusza, gdy Jezus uzdrowił paralityka, najpierw powiedział: „Wstań i chodź”, a dopiero potem: „Twoje grzechy są odpuszczone”. Te słowa rozgniewały uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Mówili oni: „Tylko Bóg może odpuszczać grzechy, a nie ten wędrowny kaznodzieja!”
Ale Jezus jest Bogiem, który może odpuszczać grzechy. Nawet Jego imię oznacza: „Bóg zbawia”!
Ewangelie mówią, że Zmartwychwstały Pan przechodził przez drzwi, które były zamknięte przez Apostołów ze strachu. Jednak On stanął pośród swoich uczniów i powiedział: „Pokój wam!” Następnie tchnął na nich Ducha Świętego, tym samym dając im i ich następcom moc odpuszczania grzechów. „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone” Do dziś te słowa rozbrzmiewają za każdym razem, gdy ksiądz w konfesjonale mówi: „Ja odpuszczam tobie grzechy!”
Dzisiaj Niedziela Miłosierdzia Bożego. Jaka powinna być nasza odpowiedź na Boże Miłosierdzie? Co oznacza prawdziwe przyjęcie Bożego Miłosierdzia do naszych serc? Aby odpowiedzieć na te pytania, popatrzmy na nasze codzienne doświadczenia. Załóżmy, że skrzywdziliśmy kogoś, kogo naprawdę kochamy, być może małżonka lub rodzica. Oziębłość serca zastąpiła ogień miłości, jakieś napięcie wkroczyło w spokojną relację, dystans zatriumfował nad intymnością. Ale przypuśćmy, że ta ukochana osoba podejmuje inicjatywę i wyciąga rękę, aby wybaczyć. Jeśli nie jesteśmy z kamienia, poczujemy ulgę, wdzięczność i radość, ponieważ otrzymaliśmy wielki dar, dar bezinteresownej miłości i miłosierdzia. Czy to oznacza, że wszystko wróciło do normy?
Przyjęcie czyjegoś przebaczenia oznacza, że my sami musimy się zmienić. Nie tylko nasze zewnętrzne zachowanie, ale także to, co jest w głębi naszych serc. Przebaczenie nie jest zwolnieniem z aresztu! To nowy początek! Tylko pokorne, skruszone serce może otrzymać dar miłosierdzia. Kiedy naprawdę przyjmiemy do serca dar Bożego Miłosierdzia, wstrząśnie ono naszym człowieczeństwem! Rozbije złudzenia, jakie możemy mieć co do naszej samowystarczalności lub wyższości nad innymi, złudzenia, że nasze grzechy są czyjąś winą lub że nie są zbyt ciężkie. Kiedy światło i miłość Zmartwychwstałego Pana przenikają nasze złamane serca, nie tylko nasze złudzenia zostają rozwiane, ale przede wszystkim zostaje nam przywrócone nasze człowieczeństwo. W tej chwili łaski możemy usłyszeć, jak Jezus mówi do nas: „Pokój wam!” A gdy pokój Chrystusa wypełnia nasze serca, nasze życie się zmienia.
Możemy się potykać i upadać, nawet wielokrotnie, ale łaska Boża będzie w nas działać, cierpliwie te serca naprawiając, zastępując wady cnotami i sprawiając, że będziemy jaśnieć miłością.
Niech Bóg nas błogosławi i zawsze zachowuje nas w swojej miłości! Dziękujemy Ci, Panie Jezu, za Twoje Miłosierdzie! Niech Was Bóg błogosławi. Módlcie się za mnie. Oddany w Maryi Wspomożycielce Wiernych, Ks. Franco